Postanowiliśmy spróbować swoich sił w internetowych szaleństwach. I tym sposobem cały dzień bawiliśmy się ze świnką Peppą, w kuchni zrobiliśmy armagedon i hubbie był nadwornym fotografem. A po co to wszystko? A no własnie po to:
Wiele mam przez to przechodzi, nie uchroniło i mnie. Skończył się mój „urlop” macierzyński i przyszedł ten dzień, w którym powróciłam do pracy zawodowej. Jak to wyglądało? Chodźcie opowiem Wam o dniu, w którym zatrzymała się Ziemia.
Wiedziałam, że to kiedyś musi nastąpić. Wydłużyłam ile mogłam. Okoliczności smutne i trudne przechyliły szalę obaw i zostałam z Rumplem w domu przez rok… Ale teraz. Teraz czeka mnie coś na co chyba nie jestem gotowa. Czai się nade mną widmo i przegonić się nie da… Taki diabeł!
Trampolina, kiełbasa, piaskownica, pół przedszkola i truskawki… Taki mix. I dużo, dużo więcej atrakcji, radości, zabawy i uśmiechu było na urodzinowej imprezie pewnej ślicznej małej dziewczynki. Bo wiecie… Rumpel to popularny mały rozrabiaka. Dostał zaproszenie na kinder bal. Chodźcie to Wam powiem jak wyglądała cała impreza ze strony Mamy Rumpla i hubbiego, bo można powiedzieć,
Udało nam się zakwalifikować do grona blogów organizujących testowanie razem z firmą NUK Polska. Fajnie, co? Jeszcze fajniej, że firma przewidziała aż 3 nagrody, więc szybko, szybko czytajcie zasady i grajcie!
Masz wrażenie, że już nic w życiu na Ciebie nie czeka? Przytrafiło Ci się coś, co boli jak diabli? Czujesz się źle, boli Cię od środka, nie chcesz już dłużej zmagać się z tym bólem, bezradnością, cierpieniem i beznadziejnością? Nie jesteś jedyną taką osobą…
Od zawsze wiedziałam jaką będę mamą. Zanim w ogóle dzieci miałam w planie to wiedziałam, że jeśli będę mamą to właśnie taką. Jakie będą moje słabości, mocne strony, jak będę się zachowywać w określonych sytuacjach. I wiecie co? Większość mam po narodzinach swoich dzieci mówi, że musiała dużo zweryfikować, zwłaszcza w swoich oczekiwaniach. Ja teraz
Jestem blogującą mamą. Ale nie tylko blogującą. Często również organizującą konkursy, a także biorącą udział w tych organizowanych w różnych częściach społeczności internetowych. A na dzień Mamy i dzień Dziecka, bo prezent chyba przyda się i mnie i Rumplowi, otrzymałam…
Spotkało mnie ogromne szczęście. Canpol blogosfera dała mi po raz wtóry możliwość testowania swoich produktów. To takie sympatyczne uczucie, kiedy wiesz, że Twoja opinia coś znaczy i ktoś na nią czeka. I choć już Wam pisałam, że nie czuję się przez to królową opinii, ani nie mam patentu na mądrość, to z chęcią podzielę się
Ciągle pojawiają się wpisy na blogach i forach o tym jak powinnyśmy zadbać o siebie. O tym, że cellulit trzeba usunąć, że fryzura na głowie powinna być prosto od fryzjera a dupa jędrna i seksowna parę tygodni po porodzie. To nieprawda! Ale nieprawdą też jest, że możemy się zapuścić, zrobić z siebie maciory, dojne krowy