Lutowe wyznanie miłosne do moich czytelników


Kochani, wiem, że zaniedbałam pisanie tak bardzo, że jeśli ktoś nawet tu kiedyś zaglądał to ostatnio nie miał po co. I choć tematów mi nie brakuje, to jakoś czasu, chęci i motywacji było mi brak. Tak to czasami bywa w życiu. Zresztą sami wiecie, że mój blog jest projektem póki co niezwykle amatorskim, osobistym i z zamiłowania do pisania, więc nie miałam bata nad głową żeby pisać za wszelka cenę…

Nie zmienia to faktu, że chciałabym nadal pisać. Coraz więcej, a nie coraz mniej. I chciałabym, żeby był tu ktoś kto będzie to czytał. Żebyście Wy byli ze mną. W podziękowaniu za cierpliwość i w geście wielkiego całusa za to, że jesteście dziś organizuję dla Was rozdawaję. Taką całkiem prywatną, z osobiście dobranymi nagrodami, od serca. Więc bawcie się ze mną, dla mnie i dla siebie. No więc jak się lubimy i całujemy to w dwie strony. Ja Wam posyłam serducho, więc liczę również na Wasze pozytywne fluidy. Pokażcie, że czasem czytacie te moje wypociny. Dajcie jakiś znak 🙂 Nie ma znaczenia w którym wpisie na blogu, choć nie ukrywam, że przyjemniej mi będzie jeśli nie wybierzecie tego wpisu ani pierwszego z góry tylko np. taki, który jest Waszym ulubionym 🙂

Zasady są banalnie proste:

  1. Zachęcam do polubienia fan page Rumpelowo.
  2. Zostawcie ślad swojego pozytywnego uczucia na blogu, w dowolnym poście, w dowolnej formie tekstu: krótko, długo, jednym słowem, wierszem, liryką. Pełna dowolność, ważne aby były to pozytywne słowa. Jeśli chcecie, możecie potwierdzic swoją aktywność takze pod postem konkursowym na FB.
  3. Nie musicie zapraszać znajomych, ale miło mi będzie jeśli to zrobicie, niech oni dowiedzą się, ze taki Rumpel na świecie istnieje.
  4. Bawimy się do 13.02.2016 do 23:59.
  5. Wyniki ogłoszę do 3 dni od zakończenia rozdawajki.
  6. Zwycięzcę wyłonię na podstawie pozytywnych odczuć po przeczytaniu komentarza, sama lub z pomocą obiektywnego Hubbiego.
  7. Nagrodą będzie zestaw słodyczy lub kosmetyków, który wysyłam tylko na terenie Polski.
  8. Nagroda jest niezbywalna i warunkiem jej otrzymania jest podanie danych osobowych niezbędnych do nadania paczuszki.
  9. Kwestie sporne lub nieokreślone niniejszym regulaminem będą wyjaśniane na bieżąco.
  10. Regulamin może ulec zmianie.
  11. Konkurs nie jest sponsorowany ani organizowany przez Facebook, organizatorem jestem ja, autorka bloga Rumpelowo.

To jak? Mam chusteczkę haftowaną, wszystkie cztery rogi… Kogo polubię i pokocham?

 

WYNIKI

Dzisiaj bez fanfarów i plakatów, ponieważ jestem w niedoczasie w tym tygodniu. niemniej jednak z wielką przyjemnością ogłaszam wyniki rozdawajki.
Jak zwykle miętka jestem więc oprócz nagrody głównej, która wędruje do Cerien za ścisk w moim sercu, nagrodę dodatkową pragnę przekazać Judycie za sympatyczny wierszyk.

You may also like

6 komentarzy

  • Marta ( matplaneta:))
    7 lutego 2016 at 08:28

    Zosiu! To nie prawda, że nikt tego nie czyta – ja czytam, do niektórych wpisów wracam wiele razy ( zakup wózka np. mina A. – pewnie bezcenna). A to , że częstotliwość wpisów jest mniejsza to zrozumiałe, sama jestem teraz z maluchem w domu i ledwo ogarniam:) Pozdrawiam,
    Nie piszę tego dla nagród w konkursie, tylko dla Ciebie. Pozdrawiam i A. też.

    • Zofia Anlauf
      8 lutego 2016 at 09:13

      Marta za tak ciepłe słowa dziękuję Ci z całego serca :*

  • Judyta
    9 lutego 2016 at 20:50

    Zosiu moja ukochana, czytam Ciebie już od rana,
    Nowych postów wyczekuję, gdy mam czas to komentuję,
    Mały Rumpel to jest gość,
    Chociaż czasem daje Ci w kość,
    Co Twoich zasług tu nie umniejsza,
    A podziw w mych oczach wciąż powiększa,
    Bo jesteś tu dla nas mimo wszystko,
    Oby czar tego miejsca nigdy nie prysnął 😀 😀

    Bardzo lubię Cię czytać, zwłaszcza tematy kontrowersyjne, o których inni nie mają odwagi pisać

  • Ania
    10 lutego 2016 at 08:56

    Nie należę do osób wylewnych, nie umiem pisać wierszem i raczej staram się być incognito ;), jednakże muszę przyznać, że często zaglądam tutaj i czytam Twoje wpisy. Lubię je 🙂 – zwłaszcza w obecnej perspektywie :P.
    Pozdrawiam 🙂

Skomentuj Zofia Anlauf Anuluj pisanie odpowiedzi

O mnie

Zofia

Kim jestem? Hmm… Jestem tysiącem osób w jednej. Jestem kobietą, żoną, mamą, córką, wnuczką, pracownikiem, kucharką, sprzątaczką, gosposią, nianią, kochanką. Jestem sobą i jestem efektem swoich rodziców.

Zblogowani

Zblogowani